Skip to content Skip to sidebar Skip to footer

DOWNLOAD ~ To ja ukrad艂em panu samoch贸d by Tomasz Hejnowicz ~ eBook PDF Kindle ePub Free

To ja ukrad艂em panu samoch贸d

馃摌 Read Now     馃摜 Download


eBook details

  • Title: To ja ukrad艂em panu samoch贸d
  • Author : Tomasz Hejnowicz
  • Release Date : January 13, 2017
  • Genre: Fiction & Literature,Books,
  • Pages : * pages
  • Size : 1628 KB

Description

Staszek by艂 bardzo chudy

Zdzis艂aw podszed艂 do furtki, odnalaz艂 lekko przerdzewia艂y przycisk dzwonka i czeka艂 na reakcj臋 kogo艣 z domostwa. Wkr贸tce, w 艣wietle niebieskawej latarni ujrza艂 starego, ogorza艂ego cz艂owieka.
- Dobry wiecz贸r - powiedzia艂 nasz bohater z lekko 艣ci艣ni臋tym gard艂em.
- S艂ucham, o co chodzi?
- Przepraszam, nie wiem czy zn贸w nie nast膮pi艂a jaka艣 pomy艂ka, bo s膮d w Grodzisku poda艂 mi pa艅ski adres.
- Aaa.. S膮d? To nie jest pomy艂ka.
- Czy to znaczy, 偶e w tym miejscu jest przechowywany skradziony mi samoch贸d?
- Tak, zgadza si臋. Prosz臋 wej艣膰 do 艣rodka. Ogorza艂y jegomo艣膰 otworzy艂 furtk臋 i id膮c przodem poprowadzi艂 bardzo zdziwionego Zdzis艂awa w kierunku zabudowania na zapleczu ma艂ego domku. By艂a to solidna szopa z kilkoma drzwiami. Za r贸偶nymi drzwiami spa艂y sobie kury, 艣winie i by艂 te偶 gara偶. Ogorza艂y starzec uchyli艂 skrzypi膮ce drzwi kom贸rki i w s艂abym 艣wietle latarki oraz ulicznych latarni ukaza艂 si臋 pora偶aj膮cy obraz. Na kolejowych belkach w艣r贸d r贸偶nych rupieci sta艂 zdewastowany niebieski Ford Escort.
- Czy to pa艅ski samoch贸d? - zapyta艂 starzec.
- Jezus, Maria! Tak to jest m贸j samoch贸d! Co si臋 z nim sta艂o? Dlaczego jest taki zniszczony? Co tu jest grane? Nic nie rozumiem! - S艂owa za s艂owami jak wystrza艂y z karabinu maszynowego wypowiada艂 teraz ju偶 nieprzestraszony lecz niezwykle zdumiony Zdzis艂aw.


Download Free Books "To ja ukrad艂em panu samoch贸d" PDF ePub Kindle